Na pewno pamiętasz ten dzień. Inaczej i prawdziwiej niż ja, ale na pewno pamiętasz.
Byłeś tam, razem ze mną.
Obudziła Cię szybka seria z karabinu, ale wystrzeliłeś dwa naboje uciszające, przekręciłeś się na drugi bok i pospałeś jeszcze dwie godziny. Continue reading “27042016”